...a z oczu płyną łzy. Niesamowite jak bardzo zżyłem się z tą szóstką ludzi, a oni sami stali się przyjaciółmi na całe życie. Trochę smutno patrzyło się na Matthew Perry'ego ale nikt z nas nie będzie wiecznie młody. To spotkanie również przekreśliło mi nadzieje na jakikolwiek fabularny odcinek / film o tym co dalej stało się z bohaterami. Jednak muszę się zgodzić z Lisą, która stwierdziła że nie ma potrzeby odkręcać happy endów. Pozostają więc niezwykłe wspomnienia :)