Jak wyżej. Jak dla mnie scena spisywania testamentu, ucieczka przed żołnierzami i oczywiście główny faworyt - koncert Red Velvet. Starszy sierżant rządzi XD
Oj, masa ich! I te komediowe i romantyczne, i dramatyczne... Perełki po prostu! Np. gdy kapitan spotyka panią doktor, potem gdy wybiera mundury na randkę i pacyfikacja młodego lustrem za uwagę nt dziewczyny sierżanta; apologise or confess; przytulanie z kawą; płacz obu dziewczyn na schodach; podpisywanie zobowiązania do milczenia; krótkofalowka na pustynnym wzgórzu... I mnóstwo innych! Palce lizać!