"Trainspotting" tak czytałam nawet w oryginale to jest dopiero zabawa gdzie nie ma typowego angielskiego języka tylko właśnie ten cudny szkocki;) warto przeczytać.
Książka również świetna, mam wydanie z 2006 roku, fajna sprawa prócz irytującego spolszczania nazw własnych. Jak jeszcze Kartofel ujdzie, to Czynś (Czynsz), Chory i Johnny Łabądź wołają o pomstę do nieba.
faktycznie z łabędziem przegięli, ale chory -sick boy jak nic :P wie ktoś może gdzie moge dostac polskie wydanie porno?:>