To jest bardzo nietypowy western, co jakiś czas ma zwroty akcji niepewność jest w nim do
samego końca i pokazany jest prawdziwy obraz postaci który mówi że częściowo można się
dogadać nawet z bandziorem aby osiągnąć cel nadrzędny.
Tyle złota kino dotąd nie widziało!
Fotografia amoku, szaleństwa, radości w jakie wpadają bohaterowie filmu tuż po odkryciu złota do dziś wbudza tylko podziw.
Co za robota!
Bardzo lubię ten western, bo fabularnie jest naprawdę świetny. Niestety jego realizacja dziś wzbudza lekki uśmieszek... Przyśpieszone sceny, czy nakładane kadry (scena kręcona z inną sceną w tle), to niestety kiepskie i amatorskie chwyty.
Ale da się spokojnie oglądać. Min. dzięki wspaniałym postaciom.
ten film jest z 69 roku wiec przyspieszane kadry to normalka, ale cała fabula i rozmach kręcenia są wręcz fenomenalne jak na realia tamtych czasów. Większość westernów niestety polega na przegadanych scenach i akcji która dzieje się w 1 miejscu. A tutaj co chwila coś nowego, a same widoki, plenery pierwsza klasa. Końcówka też niczego sobie, trochę inne zakończenie niż się spodziewałem, ale na lepsze;)