1. a co to ma do rzeczy? 2. oczywiscie z epomoc w przeprowadzce za free skoro to znajomy to normalna sprawa! ale smieszne jest upominanie sie o zalegle 14 dolarow czyba ze byly mu koniecnzie potrzebne (nie pamietam filmu dokladnie)

Odpowiem również w takim tonie jak ty.
A co cię to obchodzi ? To moja subiektywna opinia.

facepalm :/

I prawidłowo. Jeżeli pozostaniesz w tej pozie, świat zyska na urodzie.

haha piekny tekst :D

: ) Thx.

1. zaleganie pieniążków nie znaczy że nie kocha swojego syna i nie chce dla niego jak najlepiej.

2. pretensje wynikały z dramatycznego momentu w którym się wtedy znalazł.

3. bieganie zabija, tu się akurat zgodzę bo argumentacja jest nie do pobicia.

W jego sytuacji, powinien być wręcz wdzięczny za to, że właścicielka przyjmowała synka do przedszkola.

Cos czuje,ze w życie jeszcze nieruszyłeś-mówie o własnej rodzinie.

A ciebie co czyni wyrocznią spraw wszelakich? Tatuaże czy koszulka moro?

Wiedza behawioralna istot.

Bardziej wygląda mi to na megalomanię.

Skoro tak uważasz.

A co myliłem sie?;)

Tak. I to znacznie.

Więc jesli masz własne dzieci,to jestem zdzwiony,ze założyłeś ten temat z takimi argumentami-"wnerwiajace zachowanie"

Jeżeli cytujesz, rób to dokładnie. Nie "wnerwiające" tylko "idiotyczne". Jeżeli zaś chodzi o temat założycielski. W dalszym ciągu uważam, że główny bohater sam nie będąc w porządku w stosunku do innych ludzi (zaległa opłata za przedszkole, założenie, że ktoś kogo znasz powinien być altruistą i pomagać za darmo przy przeprowadzce) postępuje egoistycznie.

Skoro tak uważasz.

Jak już wcześniej wspomniałem. To jest moja SUBIEKTYWNA ocena postępowania głównego bohatera. Ktoś się może zgadzać z tą oceną, ktoś inny nie koniecznie.

Nie ma to, jak zademonstrować na publicznym forum poziom swojego I.Q. na poziomie imbecyla. Gratuluję.

na kazdym forum w Polsce to juz standard, niestety

Krótko mówiąc : nasz główny bohater to zwykły człowiek z wadami i zaletami, popełniający gafy i błędy. Tak jak każdy z nas. Przecież ten niezwykły film nie udałby się, gdyby to był idealny i nieskazitelny superbohater z nieudanej produkcji. A teraz przejdźmy do :

1. Człowiek w nerwach potrafi kogoś ochrzanić za nawet drobny błąd. Fakt, że pewnie każdy rodzic oczekuje, że jego dziecko "zdrowo i wesoło" spędzi czas w przedszkolu, a nie będzie siedzieć cały dzień przed telewizorem. Ale z drugiej storony, co ta kobieta miała z nimi zrobić? Chodzić pomiędzy wieżowcami brudnymi uliczkami?
2. Nasz bohater chronicznie nie miał forsy, potrzebował nawet 14 dolarów.
3.Chciał koniecznie sprzedać ten sprzęt, aby mieć jakiekolwiek pieniądze na życie.

2. oprócz tego, że nie miał forsy, to 14 dolarów należało mu się. Pomoc kumpla powinna być altruistyczna i facet nie powinien rekompensować jej sobie długiem. Poza tym, takie rzeczy się ustala - ja Ci pomogę, ale za to nie będę Ci winien forsy, którą pożyczyłem. Więc w tym przypadku główny bohater nie kierował się egoizmem, a poczuciem własnej wartości i walką o swoje prawa!

1 - nie po to się wysyła dziecko do przedszkola, zeby tam oglądało telewizje, fakt spózniał se z opłatami, ale robil wszystko, żeby być dobrym ojcem, opiekunka przedkszola widać nie robiła wszystkiegoi, żeby zapewnic dzieciom właściwą opieke

2, 3 zgadzam się z Galaktyka

zgadza się

Jak cię tak czytam, to dochodzę do wniosku że mnie cholernie wkurzasz, twoje argumenty są do bani. lol i pozdro