Niesamowity film. Najbardziej motywujący, jaki w życiu widziałem. Świetna rola Willa Smitha -
bardzo podobała mi się główna postać tego filmu, człowiek dążący do spełnienia swych marzeń,
który w ciężkich chwilach zaciska zęby i idzie dalej twardo, nie poddając się. Żona go opuściła, on
sam musiał się opiekować małym dzieckiem, nie miał pieniędzy na żadne mieszkanie i mieszkał
wraz z synkiem w przytułku dla bezdomnych. Zauważcie, że mimo tego, iż miał na prawdę ciężko, to
cały czas był miły dla wszystkich, wyglądał nawet na szczęśliwego człowieka, nikt z pracy i po za nią
nie zauważał tego w jakiej skomplikowanej sytuacji on był. Człowiek, który może być dla wielu
idolem, wzorem do naśladowania. Ten pan na prawdę mi zaimponował.
NEVER GIVE UP