Bardzo surowy, jeszcze bardziej surowy od wielu skandynawskich filmów myślę. Bez tonu moralizatorstwa, mimo że porusza trudny temat. O manipulacji w rodzinie, jak może ona przebiegać, dzięki czemu nikt spoza rodziny pewnie nie spodziewałby się co tak naprawdę w tej rodzinie się dzieje. Ukazanie płaczu jako próby manipulacji i bardzo dobrze to pokazali. Jedni płaczą, bo są smutni, inni by coś wymusić, w tym filmie w bardzo obrzydliwy sposób. Film pokazuje jak można zmanipulować dziećmi, które mogą pomyśleć, że to ich wina, nie zdawać sobie sprawy, że dzieje się coś złego. Film pokazany jest z perspektywy myślenia syna, czyli po prostu dziecka, jest to dobrze zrobiony zabieg. Akcja powolna, ale tutaj to nie ujmuje filmowi. Bardzo dobry film, Skandynawia kręci inne filmy i ten też jest inny, oryginalny, trochę groteskowy, ale w tym wszystkim też dramatyczny i jak piszę przedstawia trudny temat, daje pola do refleksji. 8/10, polecam do obejrzenia w skupieniu, nie jest to łatwy film, to prawda, ale warto obejrzeć. Inny od reszty, przedstawia inaczej ważny problem, inaczej, ale właśnie bardzo dobrze zrobiony. A postacie też dobrze skonstruowane. Do tej pory czy obejrzę duński czy szwedzki itp film to jak dotąd się nie zawodzę. Tak samo kryminały skandynawskie są świetne. Polecam ten film raz jeszcze.
Wogóle tytuł jest bardzo dobry.
Kunsten- gra, sztuka
at graede- płakania
i kor- w chorze, prezbitrium, chodzi generalnie o ten motyw katolicki tutaj