i Kuklinowski mu boczku przypiecze. A tak - boczku przypiecze.
Masterpiece!
no i cóż Panie Kuklinowski? chciałeś się z Kmicicem równać, ty rzezimieszku, ty podłoto...
daruję cię zdrowiem abyś mógł sobie o Kmicicu rozmyślać....
Masz rozumek, masz
Jesteś łotr łajdak i śmierdzące bydle, skończone śmierdzące bydle. Starczy czy mam jeszcze w oczy splunąć ?
- Żal umierać w taki deszcz...
- Pułkownika będą chować, to i niebo płacze...
- Eee coż to za bitwa, żołnierze uciszyli paru mieszczanków i spokój.
- Jak to uciszyli?
- No tak to. Weźmie szablą po łbie to i cichy jak trusia!
-Niech mi odstąpią Inflanty i kontrybucyje zapłacą to podaruje im zdrowie
-Dokąd jedziemy?
-Do króla
-Matko boska. A jakiego króla ?
-Nie szwedzkiego
-Mów mi Wuju !!
-Bo w konopiach oleum się znajduje i wielce od tego dowcip rośnie
- U nas powiadają proś, a nie dają to bierz sam
-Ojciec prać ??
-Prać!!
-Na wielkoluda waść nie wyglądasz...