Czy ktoś sobie jaja robi z tym tytułem? To nie jest film o magiku tylko o szewcu, wiec skąd do ch**a ten pomysł?
To taka metafora biorąc pod uwagę fakt, że szewc używał zaczarowanej maszyny. :D
Metafora to jest jak się nie dopowiada wszystkiego wprost, a tu dupa, spojler w tytule, bo Polaków trzeba traktować jak debili.
Tytuł w ogóle nie pasuje. Kto zajmuje się tym tłumaczeniem, jakaś agencja? Bo chętnie bym ich wysadził
z ust mi to wyjąłeś... nie pierwszy raz spotykam się z tak lamerskim tłumaczeniem. Mam wrażenie, że odpowiedzialni za to ludzie są w jakimś stopniu upośledzeni.....
Dystrybutor wymyśla tytuł, który - w jego mniemaniu - przyciągnie do kina najwięcej ludzi.
W kinach może nie, ale - np. - na DVD. Tam też jest dytrybutor, który wymyśla tytuł. Ale nie wiem jak było w tym wypadku.
Kliknij sobie opcje więcej tytułów. Po hiszpańsku mi wychodzi na tłumaczu google "Z magicznych butów" :-)
Mnie by pasował tytuł " W cudzych butach "...
Intrygujący, i nie spojleruje fabuły, bo to znane powiedzenie...
Albo "Szewska magia" , tyle że obecnie może nie każdy już wie kim był szewc :P