Kapitan Hook do Smee.
Zawsze się uśmiecham na tym filmie,czasem wzruszę, czasem śmieję w głos. Film dla całej rodziny,przepiękny i mądry. Kino z mojego dzieciństwa do którego chętnie wracam niezależnie od wieku :)
mam te same odczucia. film z mojego dzieciństwa, po dziś dzień oglądany. miałem okazję dziś go ogladać, i na przemian śmiałem się i wzruszałem. :)))
Oglądałam ten film wiele razy jak byłam mała, też go oglądałam jak teraz leciał w Tv. Teraz jak jestem już nieco starsza, to widzę że jest trochę przesłodzony( tak mi trochę się kojarzy z klasykami Disneya), ale dlatego że mam do niego sentyment, gra tam Robin Williams (który jest moim ulubionym aktorem) i dla tego że jest po prostu dobry, lubię i cenię go. No i nie należy zapominać o przesłaniu, które z sobą ten film niesie - zachować/nie zapomnieć o swoim dziecięcym "ja", oraz o tym żeby mieć taki swój Neverland, nie koniecznie polegający na wspomnieniach z dzieciństwa,ale też ogólnie na naszych marzeniach.
.
film odrobinę trąci myszką, jest taki infantylny, ale to dobrze, bo dzisiaj trudno o porządny film familijny
no i trzeba przyznać, że spece od scenografii/kostiumów i efektów specjalnych spisali się na medal, a nie tak jak ma to miejsce dzisiaj, że wszystko, włącznie z aktorami, jest generowane komputerowo :|
W książce Hook jest naprawdę ciekawą postacią, o ambicjach dżentelmeńskich. To wypada, tamto nie wypada. Szkoda, że w animowanej wersji Disneya zbladło to trochę.