Oglądanie filmu dla samej końcówki to jednak strata czasu. Długo się tu akcja rozwijała...a jak się w końcu rozwinęła, to się skończył
Dla mnie jego filmy, to przyjemność oglądania. Ten film bardzo mi się spodobał, z powodu jakiegoś klimatu, stylu. Super muzyka, piękne wozy, piękne kobiety/dziewczyny. I to się świetnie ogląda, ma jakiś taki klimat filmu drogi, albo lat 70, 80, 90. Pomimo tego, że niektóre jego filmy, mogą się wydawać filmami "o niczym", to mi nadal ogląda się to świetnie. Lepiej niż niejedną "genialną" produkcję z Hollywoodu, w której tylko same wybuchy. Po prostu, jego filmy mają "to coś", nazwał bym to nawet duszą". Ale rozumiem że komuś może się nie podobać, po prostu ktoś może tego nie czuć.
ja wiem, ze czasem po prostu coś się po prostu "fajnie ogląda", pewnie masz tak z tym filmem, ale chodzi mi o to, że czasem niektóre filmy "przeszacowujemy", bo jakiś reżyser ma "dobrą legendę", a innych nie doceniamy. Ten film nie jest zły odbiorze, ale to tez nie żadne arcydzieło
czy ja wiem, dla mnie stylistycznie film jest genialny, dużo świetnie nakręconych scen, do tego jak zawsze dialogi na najwyższym poziomie :) to mnie zawsze kupuje u Quentina. ale co kto lubi ;)
To tak jak mnie. Nie wszystkie jego filmy są genialne i "o czymś", ale faktem jest, że ma dar do dobrania muzyki, która od razu dodaje tym filmom jakości i powoduje przystępny odbiór, do tego te specyficzne dialogi - rozumiem, że tym jest w stanie nieźle zaczarować, ale jak wspomniałam, czasem mi to nie wystarczy do podniesienia oceny:) Pozdrawiam!
reżyser ma "dobrą legendę" więc filmowi hipsterzy dają niskie oceny żeby podkreślić, że nie płyną z falą podziwu. rozumiem. pozdrawiam.
ja kieruję się tylko jedną przesłanką - tym, jak ogląda mi się film. Wciąga czy nie. To tyle. Nawet nie wiem dokładnie co to hipster, za to chętnie bym tu z kimś o teoriach Schopenhauera czy Kanta podyskutowała, ale trudno znaleźć zorientowanych
to się zdecyduj mistrzu intelektu i kultury - najpierw mnie przyrównujesz do małpoluda, potem do człekoluda, więc się może zdecyduj, bo przecież jak taki MĄDRY i SZANUJĄCY INNYCH tzw. inteligent może być tak niekonsekwentny, że nie potrafi logicznie zripostować. Do książek dziecko, nie do internetu. LOL
Nie nazwałem Ciebie małpoludem, przyrównałem fakty. Ty, jak widać, nie potrafisz się do rozmowy zdystansować i odbierasz wszystko bardzo emocjonalnie.
Wiedz też, że jeśli czegoś w rozmowie nie pojmujesz, to nie znaczy, że to rozmówca jest niemądry.
ps lol xd