Kto waszym zdaniem sprawiłby większy łomot gdyby doszło do spotkania obu panów Ben Grimm czy Hulk???
był odcinek kreskówki gdzie sie spotkai i pomarańczka została oklepana przez limonke hulk ma nieograniczoną moc
Temat nie jest bezsensowny. Ben i Hulk wiele razy spotykali się w komiksach. Nie zawsze jako przxyjaciele, ale myslę, że masz rację i hulk w ostatecznym zwarciu powinien wygrać
Dlaczego bezsensowny temat ?? Jak tema wedlug ciebie do bani to po sie tu wypowiadasz koles?
Normalny Hulk raczej wygralby z Thingiem, ale Hulk to debil a sila Cosia tez wzrasta... Jak interesuje Cie temat mocy superbohaterow to odwiedz marvel.com, jest wszystko dokladnie napisane. Najpotezniejszymi wojownikami sa Juggernaut ( normalnego , rozwscieczonego Hulka pokonuje spokojnie a i nawet przypakowany przez Apocalypsa nie dal Juggiemu rady) i Thor (ale ten to niby-bog, wiec ma fory).
Thora to bym nie liczył, gdyż on czerpał chyba moc ze swojego młota. Poza tym, duża siła to tylko jeden z jego atutów, a nie główny, jak w przypadku Hulka.
Ze wszystkich postaci Marvela Jugger był faktycznie najsilniejszy, choć nie wiem, czy dużo silniejszy od Hulka, który był zaraz po nim.
Dopiero za nimi jest cała reszta: Thing, Colossus, Herkules, może też Rouge.
Rouge jest silna tylko wtedy kiedy dotknie kogoś silnego. Chyba, że mówisz o Rouge z serialu, który leciał na Fox Kids (Jetixie), ale ona była silna bo miała długi kontakt z Ms. Marvel.
Co do siły to Juggernaut podobnie jak Thor również czerpał moc z jakiegoś przedmiotu, a konkretnie z kryształu, którego zapomniałem już nazwy. A tak ogólnie najpotężniejszą postacią w całym Uniwersum jest niezaprzeczalnie Galactus ;)
Feniks chyba miała by szanse z Galactusem.
ps. Co do najsiliniejszych najpotężniejszych postaci w uniwersum marvela to równa Galaktusowi jest tak jedna żywa planeta nie pamiętam nazwy ale chyba nazywała się Ego.
Najpotężnieszy w uniwersum Marvela jest One Above All a nie Galactus. Poza tym Galacstu dostał w d od Celestial.
Juggernaut jest najpotężniejszy ? przecież w komiksach zwykły spider-man z łatwością go pokonywał.... A Galaktus w infinity war też nie był zbyt potężny. Strasznie mieszają w tych kimiksach :)
Nie znam się zbyt szczegółowo na komiksach, ale w pojedynku tych dwóch panów bez wątpienia Thing dostałby wciry :P chyba, że akurat scenarzysta chciałby zrobić niespodziankę... Zresztą z pewnością nie raz się ścierali ze sobą, na Hulka to i cała F4 to mało ;)
Co do Juggernauta, to znasz takie jego starcie/a z Hulkiem?
Hulk miażdży Bena. Koniec, kropka. Zresztą zielony jest w stanie skopać dupę właściwie każdemu w całym uniwersum Marvela. Jeśli tylko NAPRAWDĘ się wkurzy. :)
Hellboy to postać z uniwersum Dark Horse Comics, a więc zupełnie coś innego niż Marvel. DHC wydał/wydaje takie serie jak Hellboy, Aliens, Predator, James Bond, Indiana Jones, Robocop, Sin City, Conan, Star Wars, Terminator, Buffy postrach wampirów, różne filmowe wychodzące razem z premierami typu Shrek, King Kong, Van Helsing, Aeon Flux, oraz inne serie.
Pełna lista http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Dark_Horse_Comics_publications
Nie ma co gdybać, brak do tego podstaw. Gdyby spróbować, to z jednej strony Hellboy nie posiadał aż tak niesamowitych mocy jak obie postaci Marvela i jest pod tym względem bardziej ludzki, z drugiej jest demonem z piekieł przyzwanym przez Rasputina by wywołać apokalipsę. Myślę, ze nie ma co porównywać takich postaci, a na siłę to chyba dostałby wciry i od Hulka i od Bena Grimma ;)
A co takiego niezwykłego miał w sobie Hellboy oprócz nieco większej siły w dodatku wynikającej z jego ręki?
zdolnosci Hulka wedlog www.marvelcomics.pl:
Hulk posiada niewiarygodne pokłady nadludzkiej siły fizycznej, czyniące go prawdopodobnie najpotężniejszą istotą, jaka chodziła po Ziemi. Poziom jego potęgi jest potencjalnie nielimitowany, ponieważ wzrost siły fizycznej Hulka jest wprost proporcjonalny do poziomu jego stanów emocjonalnych, takich jak stres, czy w szczególności gniew. Hulk może trzasnąć potężnie swoimi dłońmi, wytwarzając w ten sposób falę uderzeniową, niczym po wybuchu bomby. Hulk używa swoich niezwykle potężnych mięśni nóg do skakania na ogromne odległości. Potrafi przebyć tysiące kilometrów jednym skokiem, raz prawie udało mu się okrążyć całą Ziemię po orbicie po jednym wybiciu. Kontrolując siłę wyskoku i trajektorię lotu, może przy lądowaniu wytworzyć potężne kratery lub ruchy sejsmiczne. Hulk wykazał wysoką odporność na wszelkie rany fizyczne, na ekstremalne temperatury i wszelkie znane na świecie trucizny oraz choroby. W dodatku ma wyjątkowo rozwinięty czynnik samogojący, znacznie szybszy nawet od tego Wolverine'a. Jego wytrzymałość, podobnie jak siła, ma charakter dynamiczny. Im bardziej jest rozgniewany, tym szybciej się uzdrawia i jest wytrzymalszy. Hulk był też widziany na dnie oceanu. Nie dokuczała mu ani dekompresja, ani ciśnienie, ani nawet brak tlenu. Jego ciało dostosowało się do panujących warunków i wypełniło płuca bogatym w tlen płynem perfluorokarbonowym. W podobny sposób może przetrwać w otwartej przestrzeni kosmicznej. Hulk potrafi oprzeć się próbie kontroli jego umysłu. Ma to pewnie związek z tym, że posiada kilka osobowości nieustannie walczących między sobą. Z powodu panicznego strachu Bruce'a przed powrotem jego zmarłego ojca, Hulk zyskał zdolność widzenia duchów. Ta sama zdolność pozwala mu widzieć postacie astralne. Hulk ma tez świetną orientację w terenie, z każdego miejsca na świecie potrafi instynktownie powrócić na pustynię, gdzie powstał w wyniku wybuchu gamma-bomby.
Zdolnosci Thinga wedlog tej samej strony:
Niezwykła fizjonomia Bena nadaje mu olbrzymią siłę fizyczną i wytrzymałość równą skale. Posiada on również większą objętość płuc i jest odporny na ekstremalne temperatury. Pomimo olbrzymiej masy ciała, The Thing ma dużo szybszy refleks od przeciętnego człowieka, zachowuje zwinność i sprawność. Ben jest również utalentowany w walce wręcz.
Wow to Hulk jest prawie jak Chuck Norris tak żartując sobie. Ciekawe czy na jego podstawie ni stworzono tego zabójcy Jasona z "Piątku 13", chodzi tu głównie o nieśmiertelność.
Hulk to debil? Ciekawe... Rozumiem, że mało osób lubi tę postać z powodu braku samokontroli (a raczej jej chwilowej utraty), z czym niewątpiliwie wiąże się jego porywczość, ale żeby od razu robić z niego bezmózgiego dzikusa?
Stawiam na Hulka, chociaż zawsze robi demolkę ;-))))
Pokuszę się o stwierdzenie, że ten,kto wymyślił postać Hulka, popełnił niewybaczalny błąd.
Dlatego dzisiaj Hulk to zwykły zielony mięśniak,który jest w stanie powiedzieć tylko "Hulk rozwala ". Jest w pamięci wielu osób tylko dlatego,że ma muskuły i moc większą niż papież,Kapitan Ameryka,Pudzian i Gandalf razem wzięci:(
Nienawidzę go.
http://www.youtube.com/watch?v=0HDCGkEP1l0 filmik rozwiewa wątpliwości ;), jak ktoś ma bystre oko to zauważy ze Hulk rozwala całą fantastyczną czwórkę i kilku innych super bohaterów, generalnie Hulka mało kto może pokonać. Jak ktoś czyta komiksy to wie, że Hulk pokonał Juggernauta, Thora i najsilniejszego dobrego super-bohatera, Sentrego ( http://www.youtube.com/watch?v=mzMlN4xScqc ). W World War Hulk, Hulk pokonuje wszystkich xD, od X-Menów, przez Ghost Raidera, aż po Iron Mana, i towarzyszy z którymi przybył na Ziemię, omalo nie rozwalił całej Ziemi, więc chyba jego siła jest nieco większa niż pana Rzeczy ;)
Hulk był szary, potem zielony, ostatnio nawet i czerwony;p
Przeczytajta Planet Hulk oraz World War Hulk jak nie czytaliśta, im bardziej wkurzony tym silniejszy, komiks Hulk -Koniec też jest bardzo dobry:)
brakuje jeszcze Hulka seledynowego i różowego, nie wydaje Ci sie ze przekombinowali z komiksem? Chyba juz nie maja czego wymyslac, stad ta zabawa w kolory tęczy ;p
Czy ja wiem...ogólnie jest tak, że jak pisze się o komiksach to wychodzą sraszne głupoty, kolorowi kosmici, mutanty, super siłącze itp. ale gdy się czyta dany komiks to to nie jest już takie głupotowate, nawet wrecz przeciwie często, dlatego jak ktoś publicznie się przyznaje do czytania komiksów to lepiej żeby specjalnie w szczegóły nie wchodził;D
Bardzo dużo postaci z universum mogło by pokonać Hulka
np:Dr Manhattan,Hyperion(W komiksach zabił Hulka ) , Zeus(Zielony dostał niezłe bęcki od niego) , Pagan(Gościu czym jest bardziej wściekły tym jest silniejszy) , Dormammu (Władca ciemnego wymiaru,jeden z najpotężniejszych czarnoksiężników wszechświata) , Korvac (Gościa ledwo cały skład Avengers pokonał) , Onslaught (Połączone moce Dr.X,Magneta,Nate greya i Mr.Fantastic)
I WIELE,WIELE WIĘCEJ .
apropo Bena, dlaczego tylko on nie wracał do swojej postaci jak pozostali z czwórki? Że najbardziej niby napromieniował się?
Jaka 4? Przeciez był jeszcze z nimi Victror, także 5. No cóż to było jakieś kosmiczne promieniowanie, którego działaniu został poddanych zaledwie 5 ludzi, gdyby było z 1000, to moze było by kilka osób, które też nie mogą zmienić swojego wyglądu.
mało kto czyta takie komiksy,fajnie jakby w nastepnych avengersach (jedynka była strzałem w dziesiatke) zawarli większosc ,jesli nie wszystkich bohaterów z komiksów