którzy dość dużo i dziwnie nawijają. Właśnie ta odmienność budzi zainteresowanie. Świetnie zagrany i klimatyczny.
Ostatnio sobie go odświeżyłem i stwierdzam ,że mimo niedoskonałości , które są moim zadaniem wynikiem wieku filmu i maniery w jakiej kręcono niektóre sceny w latach pięćdziesiątych w USA , film broni się całkiem mocno.Świetni aktorzy , klimat noir , muzyka.
Warto zobaczyć , choć dla mnie zbyt mocno pokazana jest linia...
Cieszę się, że ten film powstał w latach 50 a nie teraz. Na pewno nie miałby tego szczególnego
czegoś. Niespieszne tempo, wyjątkowy klimat, nieskalany cyfrową techniką obraz i świetna gra
aktorska wszystkich aktorów. Jeden z lepszych obejrzanych przeze mnie ostatnimi czasy.
Dosyć nietypowy film. Chociaż fabuła i czas akcji wskazują, że to bardziej dramat kryminalny, sensacja lub thriller, to jednak przez cały czas miałem wrażenie, że oglądam western. Czemu? No bo mamy tu tajemniczego przybysza, małe miasteczko na pograniczu, nieprzychylnych mieszkańców, kowbojskie kapelusze, prerię -...
Nawet mimo tego, że zupełnie przypadkiem dowiedziałem się po co Macreedy przyjeżdza do miasteczka już na początku filmu to i tak oglądałem z wypiekami na twarzy...
Miasteczko oczywiście pokazane jako nudne i stereotypowe ale jak inaczej miało być pokazane ?
Spencer Tracy rewelacyjny (może jestem nieobiektywny)
Lee...
Odcięte od świata miasteczko. Mroczna tajemnica z przeszłości. I enigmatyczny człowiek z zewnątrz, który burzy zastany (powierzchowny i złudny) spokój. Tak przedstawia się schemat w jaki wpasowuje się "Bad day at Black Rock". Nie jest to film ze wszech miar oryginalny, lecz jest to film zrealizowany w sposób...
Gdyby tylko "Czarny dzień..." został nakręcony w czerni i bieli, można by chyba powiedzieć, że film Sturgesa jest przedstawicielem noir. Nakręcono go jednak w kolorze, co jednak w żadnym stopniu nie umniejsza jego jakości. Sama fabuła nie jest może jakoś specjalnie oryginalna, bo czerpie chociażby z motywu...
Film jest świetny. Niby nic wielkiego, bo małe miasteczko na pustkowiu, niewielu ludzi, atmosfera zastoju... a jednak czujemy, że istnieje jakaś tajemnica. Mieszkańcy nie myślą o niej do czasu pojawienia się obcego. To on wywołał w nich poczucie zagrożenia, psychologicznie pobudził do rozrachunku z historią, która...
Świetny scenariusz, fabuła ciągle odkrywa przed nami jakieś nowe tajemnice. Cała historia jest perfekcyjnie opowiedziana i zaskakująca. Do tego bardzo dobra rola Spencer Tracy'ego, nominowanego zresztą do Oscara oraz aktorów drugoplanowych - Roberta Ryana, Deana Jaggeram i innych. 81 minut doskonałej, wciągającej...
Małe miasteczko i jego mroczne tajemnice, odkrywane przez wścibskiego przybysza z zewnątrz. Z zaangażowaniem, ale bez zbędnego moralizatorstwa. Za to z pierwszorzędną obsadą: Spencer Tracy jako ten "obcy", Lee Marvin jako kowboj-zawadiaka, Ernest Borgnine - ten "postrzelony". A do tego Walter Brennan i Robert Ryan. Już...
więcejFilm dobry, chociażby z uwagi na rolę aktualnych(wówczas) i przyszłych gwiazd kina amerykańskiego. Rola Spencera Tracy godna podkreślenia. Film opowiada o nietolerancji, przejawach rasizmu w odległej dziurze Zachodu USA, tym razemskierowanego nie przeciwko "czarnym" ale " żółtkom", jak Amerykanie zwykli określać tuż po...
więcej